Waga do drożdży

Przepis na tradycyjną pizzę neapolitańską zawiera niewielką ilość drożdży. Zwykle od 0,6 g do 2g na kilogram mąki - w zależności od temperatury i zakładanego czasu rozrostu. Niestety, tak precyzyjny pomiar przekraczał możliwości mojej wagi kuchennej. Wykorzystywałem więc metodę, polegającą na formowaniu z drożdży kulek o średnicy 10-12 mm. Ich wagę da się łatwo wyliczyć, znając masę kostki i jej wymiary. Centymetrowej średnicy kulka powinna ważyć niecałe 0,6 grama, a 12-milimetrowa - 1 gram. W teorii metoda ta zapewniała wystarczającą dokładność, jednak w praktyce okazywała się dość uciążliwa.
W końcu, na popularnym portalu aukcyjnym kupiłem wagę elektroniczną. Sprzedawca dumnie zwał ją "jubilerską" - ze względu na rozdzielczość 0,01 g, przy maksymalnej wartości pomiaru wynoszącej 200 g.
Sprzęt kosztował 16 zł i w tej cenie otrzymałem również dwie baterie. Gdy odejmiemy od tej kwoty podatki i marże importera można sobie wyobrazić za ile dostaniemy tę wagę w Chinach. Z góry więc zakładałem, że nie należy zbyt wiele oczekiwać. Do do moich potrzeb powinna jednak wystarczyć, a za urządzenie wyższej klasy trzeba już zapłacić zdecydowanie więcej.
Po kilku dniach waga znalazła się u mnie na stole. Na pierwszy rzut oka wyglądała dość solidnie. Zamykana szczelnie obudowa z twardego plastiku dobrze chroniła delikatną szalkę ze stali nierdzewnej.

waga2

Wcisnąłem klawisz uruchamiania i po chwili ujrzałem na wyświetlaczu trzy zera, z czego dwa po przecinku. Wysoka rozdzielczość nie musi jednak iść w parze z dokładnością. Niestety nie mam w domu odważników wzorcowych. Położyłem więc na szalce monetę 1 groszową. Według informacji znalezionych w internecie powinna ważyć 1,64 grama. Oto co pokazało moje nowe urządzenie.

waga3

Przy kolejnych 5-u monetach wynik był bardzo podobny. Różnice nie przekraczały 0,01 grama, tylko w jednym przypadku 0,02. Ważyłem je też grupowo, sumując masę. Przyznam, że nie spodziewałem się tak dobrych wyników po urządzeniu wartym kilkanaście złotych. Wiem, że przyjęta tu metoda może wywołać uśmiech na twarzy metrologów, ale do moich potrzeb wystarczy i mogę uznać wskazania wagi za wiarygodne.

Z ciekawości chciałem też sprawdzić, jak dokładny był sposób dozowania drożdży, z którego korzystałem dotychczas.
Uformowałem kulkę o średnicy 12 mm. Według wcześniejszych obliczeń powinna ważyć 1 gram. Oto wynik:

waga4

Jak widać, można się bez wagi obejść. Wygodniej jednak z niej skorzystać, zamiast lepić kulki, mierzyć ich średnicę i później dzielić na części.

Od zakupu wagi minęło już 6 miesięcy. Jak do tej pory spisuje się bardzo dobrze. Jeśli często pieczemy pizzę neapolitańską, polecam kupić coś takiego - zwłaszcza, że wydatek niewielki. Dokładne dozowanie drożdży pozwala uniknąć problemów ze zbyt szybko, lub wolno rosnącym ciastem. Przy fermentacji trwającej kilkanaście godzin ułatwia to przygotowanie pizzy w wyznaczonym czasie.