Budowa pieca we Wrocławiu

Cześć, budowa mojego pieca miała swój początek w 2015 roku, albo nawet i wcześniej. Wtedy nie znalazłem tak świetnego forum jak to, dlatego koncepcję na projekt musiałem wymyśleć sam. Dzisiaj zaprojektowałbym to trochę inaczej  inspirując się waszymi projektami bo zrobiłem sobie trochę mało miejsca do manewru, przynajmniej tak mi się wydaje. Budowa stanęła na postawieniu muru i wylaniu blatów. Niestety nie mam dokumentacji fotograficznej z poszczególnych etapów. Na ten moment budowa wygląda tak:


Blaty i mur

Cała konstrukcja została wylana z betonu. Oczywiście zostało użyte zbrojenie. Cegła jest rozbiórkowa, którą udało mi się zebrać dorabiając kiedyś na budowie. Jako ciekawostkę znaczna część pochodzi z kamienicy znajdującej się w samym środku Wrocławskiego rynku. Prawa strona muru nad otworem pod grill jest zrobiona z cegły szamotowej. Użyłem zaprawy szamotowej pomieszanej z cementem portlandzkim w proporcji zalecanej przez producenta zaprawy szamotowej. Szamotka swoją drogą też jest z odzysku i pochodzi z Bolesławieckich zakładów ceramicznych. Udało mi się kiedyś kupić około 500 szt. po 0,5 zł/szt. 

Miejsce na grila

Tak wygląda miejsce przeznaczone na grilla, ale koncepcja już mi się trochę zmieniła. Zastanawiałem się czy nie wykorzystać tej dziury i zrobić na dole jakieś dodatkowe palenisko.
- Myślałem, że może uda mi się tam wcisnąć palenisko wędzarni i z grilla zrobię grillo wędzarnię. Ale gdzieś przeczytałem, że to trochę za mała odległość między paleniskiem a komorą wędzarniczą. 
- Drugą koncepcją było wstawienie płyty, która posłużyłaby jako "kuchenka" ale tutaj rura odprowadzająca spaliny powinna być poniżej i zabrałoby mi to dużo powierzchni, której i tak jest niewiele.  
- Ostatecznie stwierdziłem, że najrozsądniej będzie zalać ten otwór na równo z blatem, na wierzch położyć szamotkę do samego brzegu, dzięki czemu zyskam trochę na głębokości grilla.

Nie wiem, może robię błąd i można by było jakoś wykorzystać ten otwór...? 
Jeżeli ktoś ma jakieś pomysły to będę bardzo wdzięczny za sugestie. 

Tak wygląda etap budowy, od którego rozpocząłem tegoroczne prace.

szkic na blacie
szalunek

Jak widać na zdjęciach, rozrysowałem i zaszalowałem powierzchnię płyty izolacyjnej. Jest ona większa niż podstawa pieca, ale uznałem, że to niczemu nie zaszkodzi, a znacznie łatwiej było zrobić szalunek.  

Płyta izolacyjna 1płyta izolacyjna 2

Płytę izolacyjną o grubości 10 cm zrobiłem z keramzytobetonu. 
Proporcje: 55 litrów keramzytu typu M, 20 kg cementu portlandzkiego, 4-5 litrów wody

Całość udeptałem, żeby to trochę ubić. Początkowo miałem obawy bo część kulek nie związała i była luźna, ale po kilku dniach zaczęło to dobrze wyglądać. Owszem luźne kulki magicznym sposobem nie związały ale całościowo było ok. Po wyschnięciu odkurzaczem ściągnąłem luźne elementy i było git. Całość pozostawiłem na dwa tygodnie do wyschnięcia. 

wyrównanie płyty 1wyrównanie płyty 2

Postanowiłem wyrównać i wygładzić podstawę pieca ponieważ mam zamiar na niej rozrysować ułożenie cegieł.
Użyłem do tego mieszanki cementu i piasku w proporcjach 1:1  

Projekt pieca 76
projekt pieca 80

Przyszedł czas na projekt. I tu mam dylemat bo nie do końca jestem pewny proporcji które sobie założyłem, a raczej jakie jestem wstanie zmieścić na powierzchni blatu.  Serce by chciało jak największą średnicę paleniska, czyli w moim przypadku 80 cm, ale wtedy zewnętrzna część pieca miała by 2 cm do muru (w najbliższym punkcie) Przy opcji 76 cm byłoby to 4 cm. Nie wiem jak to się ma z późniejszą izolacją wełną? Aczkolwiek widziałem na filmikach, że w niektórych projektach pieców prostokątnych cegła szamotowa przylega do cegły klinkierowej (przed łukiem) Dodam, że cały piec będzie obudowany tak na równi/kontynuacji łuku środkowego blatu i dodatkowo zasypany keramzytem albo perlitem. 

Otwór wsadowy pieca też spędza mi sen z powiek, bo nie jestem pewny co do jego proporcji, czy odpowiednia szerokość/głębokość ale idę w myśl jednego wpisu na tym forum, że kiedyś budowano piece i nikt się nad tym nie zastanawiał. Przeczytałem, że na końcu otworu wsadowego należy zwęzić go o jakieś 1,5 - 2 cm ale nie wiem jaką pełni funkcję? 


Na tym zakończę mój wpis, oczywiście będę aktualizował go wraz z postępem prac.
Systematycznie studiuję forum, ale będę bardzo wdzięczny za wszelkie porady i sugestie bo na razie dość niepewnie się czuję z decyzjami co do dalszych postępów budowy. 

Serdecznie pozdrawiam
 
Grzegorz








 

Komentarze

Zdecydowanie lepiej zrobić piec na o średnicy wewnętrznej 80 cm. Można wjechać tarczą diamentową w tę ścianę i wykuć dwie niewielkie wnęki w które zmieści się izolacja z maty ceramicznej. Zagłębienia będą tylko przy podstawie pieca, więc nie wpłyną znacząco na osłabienie konstrukcji.
Zwężenie w otworze wsadowym wykonuje się wtedy, gdy piec zamykany jest klapą. Przylega ona do powstałej w ten sposób kryzy. Jeśli decydujemy się na drzwiczki, żadne zwężenie nie jest konieczne.
Co do grilla, to osobiście zastąpiłbym go wędzarnią. Niewielkie palenisko można dobudować z boku. Po przebiciu otworu w ścianie instalujemy metalową rurę i łączymy ją z blaszanym deflektorem, znajdującym się w miejscu gdzie obecnie jest kratka.

Na razie nieotynkowany mur nie prezentuje się dobrze, ale widać, że to miejsce ma niesamowity potencjał. Jeśli się to przemyśli, to może tu powstać coś naprawdę pięknego.

Są też takie wędzarnie w których pali się bezpośrednio pod wsadem (mięsem). Dobrze jest dać np. jakąś metalową blachę/albo płytę kamienną jeszcze lepiej, na która będzie skapywał tłuszcz żeby się nie palił w ogniu i nie psuł mięsa. Widziałem takie na jakiejś grupie FB i mozna w tym wędzić jak w każdej innej wędzarni, tylko raczej płomień trzeba utrzymywać malutki żeby nie spalić mięsa.